Studium ks. prof. Waldemara Rakocego o Cudownym Medaliku

CUDOWNY MEDALIK – PROPOZYCJA INTERPRETACJI PRZESŁANIA I ROLI TZW. WIZJI MARYI Z GLOBEM

Opublikowane poniżej studium składa się z pięciu części i zostanie przedstawione według następującego porządku:

  1. Tzw. wizja Maryi z globem
  2. Symbolika rewersu Medalika
  3. Symbolika awersu Medalika
  4. Wnioski historyczne
  5. Przesłanie teologiczne Medalika

W 1830 roku nowicjuszka ze Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia, Katarzyna Labouré, dostąpiła łaski co najmniej trzykrotnego spotkania z Najświętszą Panną . W trakcie drugiej wizji, mającej miejsce - według jej relacji - 27 listopada tamtego roku, otrzymała polecenie, aby wybito medalik z wizerunkiem Najświętszej Dziewicy, rozdzielającej łaski Boże, i napisem: „O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się na nami, którzy się do Ciebie uciekamy" (awers), oraz na rewersie litery „M" z krzyżem ponad nią, pod nimi dwu zranionych serc, Jezusa i Maryi. Wizja ta powtórzyła się przynajmniej jeden raz w grudniu 1830 roku . Wykonanie medalika w 1832 roku i jego rozpowszechnienie pociągnęło za sobą ogromną liczbę cudów, zwłaszcza uzdrowień i nawróceń , stąd zaczęto go określać mianem cudowny.

Z chwilą ukazania się Medalika s. Katarzyna nie zaznała pełnego spokoju. Otóż, 27 listopada 1830 roku (i następnie w grudniu) ujrzała ona w pierwszym momencie Maryję trzymającą w swych dłoniach kulę ziemską z wznoszącym się na niej krzyżem i opromienianą łaskami wypływającymi z pierścieni na jej palcach. W kolejnych latach wizjonerka ubolewała, że to wyobrażenie Najświętszej Panny nie znalazło oddźwięku na Medaliku . Na ile wiadomo, po wybiciu Medalika, i jego niebywałej „popularności", jej spowiednik, ks. J.-M. Aladel, nie chciał już wracać do tematu. Dopiero w ostatnim roku życia Katarzyny (1876), zgodnie z jej wskazówkami, została wykonana figura odwzorowująca tamtą wizję, której autorem był D. Froc-Robert . Brak wcześniejszej zgody wynikał głównie z trudności pogodzenia tej wizji z prezentacją Maryi na awersie Medalika: w pierwszym przypadku trzyma ona kulę ziemską w dłoniach, w drugim widzimy ją z rękami wyciągniętymi ku dołowi i z globem pod stopami.

Trudności z pogodzeniem obu obrazów stwierdzają wszyscy, którzy zajmują się tym zagadnieniem. Niektórzy rozwiązują ten problem przyjmując, że mamy do czynienia z kolejnymi fazami objawienia (wizja z globem w dłoniach, następnie wizja awersu i rewersu) . W ten sposób widzą oni pewien rozwój objawienia (sekwencja obrazów i treści). Inni sugerują, że po wizji Maryi z globem w dłoniach Katarzyna ujrzała bezpośrednio to, co zawiera rewers . Obecny awers - to dzieło Aladela i osób, z którymi się konsultował (zwł. ks. J.-B. Étienne'a); nawiązuje on do ówczesnej prezentacji Najświętszej Panny jako niepokalanie poczętej. Na awersie powinna się zatem znajdować wizja z globem w dłoniach. Są i tacy, jak P. Coste, którzy negują samą wizję z globem (wytwór wyobraźni wizjonerki).

Jednym z celów poniższego przyczynku będzie próba wyjaśnienia zasygnalizowanego problemu, który wzbudził różnego rodzaju wątpliwości. Główny przedmiot studium stanowi przesłanie teologiczne Medalika. Całość zagadnienia rozpatrzymy na płaszczyźnie historycznej i teologicznej.

Podstawą prowadzonych analiz będzie krytyczne opracowanie tekstów źródłowych, opublikowanych w pracy Laurentina: pierwszy tom, już cytowany, przy współpracy Roche'a, drugi zatytułowany Procès de Catherine (Paris 1979). Oprócz tego odwołamy się do jeszcze jednego dzieła Laurentina . Większość studiów ma głównie charakter pastoralny (lub zbliżony do niego) i często nie przywiązują one dużej wagi do ścisłości historycznej opisywanych faktów . Na przestrzeni lat wprowadzono też do autentycznych przekazów treści, które nie występowały podczas objawienia . Stąd oparcie się na rzetelnych informacjach jest nieodzowne w celu dotarcia do rzeczywistego stanu rzeczy.